Był pierwszym gościem Telekamer. Richard Chamberlain nie żyje
31 marca 2025
Nie żyje Richard Chamberlain. Amerykański aktor zdobył sławę dzięki rolom w serialach „Szogun” i „Ptak ciernistych krzewów”. Aktor był pierwszym zagranicznym gościem na gali Telekamer w 1998 roku.
Amerykański aktor urodził się w 1934 roku w Beverly Hills w Los Angeles, można więc powiedzieć że aktorska sława była mu pisana. Pierwszą rolą, która przyniosła Chamberlainowi sławę, była postać dr Jamesa Kildare w serialu NBC „Doktor Kildare”, granym w latach 60. W latach 70. wcielił się w rolę Aramisa w takich filmach jak „Trzej muszkieterowie” z 1973 roku, „Czterej muszkieterowie” (1974) i „Powrót muszkieterów” (1989). Chamberlain zagrał również Edmunda Dantesa w kolejnej ekranizacji powieści Aleksandra Dumas, „Hrabia Monte Christo z 1975 r. Pojawił się również w popularnych filmach przygodowych takich jak „Kopalnie króla Salomona” i jego sequel „Allan Quatermain i zaginione miasto złota” z Sharon Stone, „Casanovie” z Faye Dunaway oraz w „Tożsamości Bourne`a” z Mattem Damonem.
Richard Chamberlain zdobył serca polskich widzów dzięki dwóm rolom, w które wcielił się w latach 80. Najpierw pokochaliśmy go w roli angielskiego żeglarza Johna Blackthorne/Anjin-sana, który trafia do feudalnej Japonii w miniserialu „Szogun”. Wzruszył nas również jako przeżywający rozterki moralne księdz Ralph de Bricassart w miniserialu ABC „Ptaki ciernistych krzewów”.
Richard Chamberlain uchodził za bożyszcza kobiet, ale przez większość życia ukrywał swoją orientację seksualną. O tym, że jest gejem, napisał dopiero w wydanej w 2003 roku autobiografii. To było powodem, dla którego w latach 70. przeniósł się z plotkarskiego Hollywood na Hawaje, gdzie przez wiele lat tworzył udany związek z aktorem i producentem Martinem Rabbettem. Chociaż para rozstała się po 25 spędzanych wspólnie latach, Chamberlain nadal mieszkał z Rabbettem. Aktor umarł 29 marca 2025 roku, 2 dni przed swoimi 91. urodzinami.
Richard Chambarlain na gali Telekamer
Richard Chambarlain był gościem pierwszej gali Telekamer, która odbyła się w 1998 roku. Tygodnik „TeleKamery” przyznał mu nagrodę specjalną dla najpopularniejszej gwiazdy zagranicznej. Na lotnisku Okęcie przywitały go tłumy fanów. Wzruszony aktor podziękował ze sceny w hotelu Marriott mówiąc: „Nigdzie mnie tak nie przyjęto, jak u was” i zażartował, że nawet w rodzinnych Stanach Zjednoczonych nie jest aż tak popularny. Nagrodę wręczył mu Jerzy Weber, ówczesny redaktor naczelny Tele Tygodnia. Richard Chamberlain zatrzymał się w warszawskim Hotelu Bristol, a że gala odbywała się w styczniu, miał okazję podziwiać zaśnieżoną Warszawę. Nocą amerykański aktor podobno spacerował po Starówce i poszedł spróbować słynnych pierogów i kotleta schabowego.